czwartek, 20 lutego 2014

Powrót.

O kurczę. Dłuuuugo mnie tutaj nie było. Serio. No cóż, zwykłe lenistwo, słomiany zapał itd. Tyle przegrać wowowow. Ale co się przez ten czas działo? Czytałam i to duuużo. Książki nie mieszczą mi się już na półkach, wydałam na nie chyba fortunę. Niedługo kupujemy dodatkową półkę, ale nie mam pojęcia, gdzie ją postawię. Ee tam, jakoś się zmieści. Może. Ogólnie wyrobiłam sobie gust czytelniczy bardziej zwięźle. Teraz baaardzo przepadam za Stephenem Kingiem oraz Carlosem Ruizem Zafonem. Ojjeej, Cień Wiatru jest niesamowita. Polecam ją każdemu! Aktualnie czytam ,,Jak pisać. Pamiętnik rzemieślnika''.



Oprócz książek, znów wróciłam do Supernatural. Jestem aktualnie na początku piątego sezonu i to jest takie niesamowite. Kiedyś, chyba od drugiego sezonu przestałam oglądać, bo wkurzałam się na te wszelkie limity, ale za sprawą koleżanki znów jestem na premium. No cóż, są ferie, a ja chciałabym odpocząć. Nie wiem czy będę dalej regularnie prowadzić tego bloga, bo mam w planach założenie drugiego z przyjaciółką. Muszę jeszcze tamten przyozdobić i naprawić mój aparat. Tylko szkoda mi tutaj tych wszystkich wyświetleń,komentarzy i kontaktów. Ale cóż. Może zaczniemy też kręcić filmiki? Zobaczymy. 



Jejku, tyle się działo jeszcze i w szkole. Projekt gimnazjalny, dużo roboty, połowinki, jeszcze więcej - musiałam robić wszelkie zaproszenia i ozdabiać sale, żeby był klimat. Ale trzeba przez to wszystko przejść, aby potem mieć spokój. ~ Yeey Poznałam też dużo ciekawych youtuberów i ogólnie kanałów, a co tam,  napiszę listę:

- 5 sposobów na
- AdBuster
- Azjatycki Cukier
- Birdy


I wieleeee, wielee innych. Ale to już nie chcę pisać :d I tak dużo napisałam. A Wy znacie jakieś ciekawe kanały? No wiecie, ferie, nołlajfienie. Jak będę miała znowu aparat, to z pewnością porobię zdjęcia i  może napiszę parę recenzji itp.... Dobra, lecę robić obiad. WWOWOWO. Niech los Wam sprzyja!

Dean, zgadzam się. Całkowicie, serio.


PS: Dobra, przegrałam życie. Założyłam aska, którego tak nie lubiłam. No cóż, siła wyższa (czytaj: nuda i ciekawość). Jeżeli chcecie mnie o coś zapytać, to zapraszam tutaj :


( jestem taka zdesperowana, że aż sama sobie klikam losowe pytania. jezu, serio przegrałam życie xd)

A tutaj jeszcze link do mojego konta na weheartit.com - TUTAJKLIK


piątek, 14 czerwca 2013

Przepraszam!

     Możecie mnie zlinczować. Przepraszam, że tak długo nie pisałam,  ale zdawałam te wszystkie egzaminy.  Został mi tylko jeszcze sprawdzian z angielskiego.  M nadzieje że mi się uda, bo dość długo się uczyłam.
I tak, tak. Piszę ten post o 4 nad ranem, z telefonu.  A dlaczego? Bo po południu zasnela na kilka godzin. Obudziłam się po 22 i od tamtej pory jestem na nogach. Ale chyba zaraz pójdę się położyć, bo trochę oczy mi się zamykają.  A jutro, a raczej dzisiaj wesele mojego brata.  Dlatego chciałabym być wypoczeta. Ciekawe czy mi się to uda? Zobaczymy.


Co tam jeszcze? A no tak - w końcu kupiłam sobie telefon, o którym wspomniałam już w wcześniejszych postach.  Dzięki temu mogłam ściągnąć i używać Instagrama! Tyle już słyszałam o tej aplikacji, aż w końcu mogłam ją zobaczyć. I muszę przyznać, że jestem bardzo zadowolona.  Najbardziej podoba mi się zmienianie kolorystyki zdjęć i tym podobne.  

A Wy macie Instagrama? : )

Ta notka jest strasznie krótka, wiem.  Jednak chciałabym już iść spać. Dobranoc! ~   


niedziela, 9 czerwca 2013

Co może być gorszego od niezorganizowania?

Cześć! Jest już prawie 19, a ja muszę nauczyć się na trzy sprawdziany. Ale jak się zepnę, to mi się uda. Chyba. Dzisiejszy dzień nie odbiegał od reszty, tylko za chwilę prawdopodobnie zacznie się burza. Kocham błyskawice i tak dalej! A najlepiej pod koniec dnia, kiedy jest już ciemno i można użyć świec.
No właśnie, świece. Czy wy też lubicie tę atmosferę, gdy mały płomyk ognia rozświetla ciemność w pokoju? Jeny, ale poetycznie. Ja to jednak jestem romantyczką ; D Ostatnio znalazłam w pobliskim sklepie niesamowicie pięknie pachnące cytryną świeczki. Na dodatek były w kolorze zielonym, które pasują do mojego pokoju, więc bez większego wahania je wzięłam.

Moje świeczki są strasznie podobne do tych, tylko nie ma różyczek.



Co do nazwy posta - jestem strasznie niezorganizowana! Nie mogę za nic pożytecznego się zabrać, chciałabym tylko leżeć w łóżku i czytać książki mojej ulubionej pisarki. Pociesza mnie jedna myśl, a mianowicie to, że niedługo wakacje. Zepnę się teraz, a później będę mogła pochwalić siebie za wykonanie dobrej roboty.

A Wy, siedzicie bezużytecznie na łóżku jak ja, czy robicie coś ciekawego? ; )


czwartek, 6 czerwca 2013

Wycieczka

Hejka! Dzisiejszy post jest dodawany dość późno jak na mnie. Zawsze dodaję jakoś wcześniej, bo w wieczornych godzinach jestem zajęta oglądaniem Nostalgia Critic... Ale teraz powieki same mi opadają, a jeszcze nauka i nauka. Kto w ogóle wymyślił sprawdzian z geografii w czerwcu? 


Nie moje zdjęcie, niestety ; c
Do tematu. Kilka dni temu byłam na wycieczce jednodniowej. Pomimo, że byliśmy tam kilka godzin, to i tak się świetnie bawiłam! Pojechaliśmy do Liwa. Może znacie? Jeżeli nie, to trudno. Parogodzinna podróż nie poszła na marne, bo widoku zamku są niesamowite. Styl ze średniowiecza pomieszany ze stylem barokowym. W sumie to już kilka razy byłam w Liwie, ale cały czas miejsce te jest dla mnie wyjątkowe. Kojarzy mi się z dzieciństwem i ową żółtą damą, która została niesprawiedliwie zabita przez ukochanego i od tego czasu straszy w zamku. Tylko po co będę Was zamęczać takimi przemyśleniami? To chyba tylko mnie interesuje, bo ja... jestem trochę w takim sprawach zakręcona ;  )

Słyszałam, że były jeszcze jakieś wycieczki z Siedlec, więc może któreś z Was tam także było? Zorganizowano taki jakby festiwal poświęcony II wojnie światowej. Stał nawet czołg, do którego można było wejść. Jedna z moich koleżanek utknęła i nie mogła stamtąd wyjść. Śmiechu była co nie miara ( ale nie z powodu tuszy nie mogła wyjść, ale po prostu dlatego, że miała lęk wysokości, ale i ona wkrótce sobie z tego żartowała ) Strzelanie do celu, stoiska z różnymi świecidełkami oraz wiele innych atrakcji nie pozwalało człowiekowi odejść od ciągłej zabawy. 



Węgrów to wspaniałe miasto ; ) 


Oba zdjęcia przedstawiają ruiny zamku w Liwie. Chcieliśmy iść do lochów, ale jakoś nie wyszło. Jednak pomimo to, udaliśmy się do wieży. 


Jeszcze raz - przepraszam, że mam mało zdjęć, ale wkrótce będą lepsze. Mam niedługo coś w planach, o których niedługo się dowiecie...

wtorek, 4 czerwca 2013

Deszcz

Cześć. Dzisiaj cały dzień pada i jest strasznie przygnębiająca atmosfera. Ledwo co znajduję czas, aby pisać tę notkę, bo zaraz jadę na muzykę.Chciałam tak na szybkiego wstawić posta, bo ostatni był chyba dwa dni temu? Potem jeszcze do nauki na kartkówkę z chemii, której za nic nie mogę zrozumieć ;c Pocieszam się tylko tym, że już jest czerwiec i niedługo wycieczka na Mazury. Mam nadzieję, że nic nie zepsuje mi wyjazdu.
Za oknem jest taka straszna pogoda, wszędzie błoto i kałuże. Chociaż lubię kiedy pada deszcz, to jednak co za dużo, to nie zdrowo. Na dodatek jeszcze słyszę gdzieś tam grzmoty, a ja na piechotę na zajęcia muszę iść. Nie mam zamiaru znowu podążać przez miasto przed te wszystkie krople wody, bo dzisiaj, wracając ze szkoły zmoczyłam się mocno, pomimo kurtki z dość wielkim kapturem.

Łaał. jakie to ładne o,o 
Czy u Was też tak padało, jak u mnie? Może znacie jakieś ciekawe i miłe rzeczy do robienia, kiedy za oknem pada? Bo ja jakoś nie mogę znaleźć sobie miejsca w domu, a kiedy wrócę z zajęć chciałabym  zająć się czym nie do końca pożytecznym, ale i fajnym. Oczywiście, gdy zrozumiem w końcu tą nieszczęsną chemię...


Wybaczcie, że nie dodałam żadnych moim zdjęć, ale to z braku czasu..


niedziela, 2 czerwca 2013

Piosenki i bazgroły

Cześć. / ~ Muszę chyba wziąć się w końcu w garść. Cały dzień błąkam się z kąta w kąt, nic pożytecznego też nie robię, no po prostu ogromny leń. Oprócz tego, że zrobiłam pracę na konkurs z plastyki i prawdopodobnie będę uczyć się zaraz z niemieckiego. Dobra, dobra. Przestaję się użalać ; )

No więc, jutro wybieram się na wycieczkę. Jednodniową, jednak i tak nauczycielka mówiła, że będzie dużo się działo. Chociaż muszę przyznać, że nie mam zielonego pojęcia, gdzie tak naprawdę jedziemy. I nie dlatego, że byłam zajęta na lekcji rysowaniem jakiejś karykatury koleżanki z ławki. Co to, to nie. Mam nadzieję, że jutro będzie udany dzień. A co do samego rysunku, to tak mi się spodobał, że powiesiłam go nad łóżkiem. Nie wiem nawet dlaczego dla mnie jest ładny, ale na żywo wygląda o wiele lepiej, więc może to po prostu wrażenie, jakie sprawia z bliska.

Z lewej: połączenie różnych kolorów na mojej kartko-palecie ; D
 Z prawej: karykatura koleżanki z którą dzielę ławkę


No cóż, pomimo, że muszę się jeszcze nauczyć z języka niemieckiego, to oglądam Nostalgia Critica - TO. Jeszcze wcześniej włączyłam sobie odcinki By zwiewać śmiało. Może ktoś oglądał? Jakie wrażenia? : ) 
Zmieniając temat, czy tylko ja zawsze robię listę piosenek do ściągnięcia przed wycieczką? No po prostu nie mogę nie mieć ze sobą mp3 kiedy jadę autobusem. To nieodłączna część podróży. Moje propozycje na razie wyglądają tak:
~ Lee Hi - Rose,  It's Over, 1.2.3 
~ NU'EST - Sandy, Action 
~ Calvin Harris feat. Ellie Goulding - I Need Your Love
~ Asaf Avidan - One Day 
~ Avicii vs Nicky Romero - I Could Be The One 
Moglibyście polecić mi jakieś fajne piosenki? Gatunek nie robi mi różnicy - mogę zobaczyć i posłuchać wszystko : )