Moje kosmetyki

Zainspirowana przez siostrę, postanowiłam napisać dzisiaj o moich kosmetykach. Muszę przyznać, że od niedawna zaczęłam dbać o swój wygląd i tak dalej. Więc jakieś dwa miesiące temu poszłam na zakupy i oto rezultat:

 

Na początek mój krem do rąk. Zaczęłam go używać ok. 1 mies temu, a rezultaty są super. Szczególnie kiedy jest zimno, moje dłonie są w opłakanym stanie. Dzięki temu kremowi skóra jest lepiej nawilżona.Kosztował mnie około 5zł. 

 

Tonik oraz żel Under Twenty. 

1. Tonik antybakteryjny przeciw zaskórnikom - no, go już używam od około pół roku i będę używała jeszcze przez długi czas. Używa się go raz dziennie, ale jak świetnie odświeża...już po tygodniu widziałam jego efekty.

2. Aktywny żel głęboko oczyszczający - niedawno kupiony. W sumie nie mam o czym pisać, bo mogę użyć dwóch słów, aby go opisać - bardzo dobry.

 

Planet spa - żel do okolicy oczu. Używam go dwa razy dziennie - rano i wieczorem. Świetnie nawilża i przez niego powoli znikają mi wszystkie wory itp pod oczami.

                   
Coś do włosów. Jako, że posiadam zniszczone włosy, postanowiłam kupić sobie jakąś odżywkę. No i wybór padł na Isane. Nie mogę opisać go za dużo, mam go około 2 tygodni. Mogę tylko opisać, że bardzo dobrze działa na końcówki, a szczególnie te rozdwojone :)

 Och.. moja ulubiona maseczka do twarzy. Normalnie kocham ją. Ma ładny, zielonkach kolor, trzyma się ją około 10 minut i na dodatek można ją szybko zmyć. Skóra jest nawilżona i świeża, i dzięki niej niknął mi również różne zanieczyszczenia. Tylko nie za bardzo lubię zapach tej maseczki, jednak i tak cieszę się, że ją mam.

 
                                            

No, krem Nivea to u mnie mus. Używam go zazwyczaj do ust lub do twarzy. Niestety, kończy mi się powoli, więc muszę znów go zakupić.


                                                  No i to na razie wszystkie moje kosmetyki.
                               Ja muszę iść znowu się uczyć, bo mam sprawdzian z matematyki...